wtorek, 8 listopada 2011

Dylematy planowania wystroju wnętrz - dlaczego zamiast żaluzji warto wybrać rolety?

Autorem artykułu jest Piotr  ek



Mając na celu zwiększenie swojej prywatności lub po prostu ochronę przed  promieniami słonecznymi często stoimy przed dylematem - na jaki typ  osłon okiennych się zdecydować. Nie jest to pytanie pozbawione  całkowicie sensu, albowiem to jaki rodzaj osłon okiennych powinnyśmy  wybrać zależy przede wszystkim od naszych potrzeb.

Z kolei potrzeba jest  ściśle powiązana z rodzajem pomieszczenia w którym montowane będą osłony okienne. Ale po kolei...
Decydując się na założenie osłon okiennych musimy wziąć pod uwagę szereg czynników. Przede wszystkim musimy się zastanowić jaki stopień prywatności muszą zapewniać montowane u nas osłony okien.  Jeżeli pragniemy całkowitej prywatności, to właśnie rolety będą dla nas najlepszym rozwiązaniem. Gwarantują one całkowitą prywatność. Po ich całkowitym zasłonięciu nie widać kompletnie nic w pomieszczeniu w którym są zamontowane. Osoba chcąca podejrzeć z zewnątrz co znajduję się za szybę będzie musiała odejść z kwitkiem. Z tego powodu rolety są bardzo dobrym rozwiązaniem na przykład w łazienkach. Rolety rekomendowane są również do szatni w obiektach sportowych, a zwłaszcza na terenie basenów i kąpielisk. Rolety osadzone są też najczęściej w prowadnicach, co dodatkowo chroni je przed przesunięciem w momencie mocniejszych podmuchów wiatru czy też w sytuacji, kiedy w pomieszczeniach w których są założone otwarte są szeroko okna i drzwi i występuje przeciąg.

Należy przy tym nawiązać do typów tkanin z których wykonane są rolety. Determinują one w znacznym stopniu ilość światła, które będzie docierać do samego pomieszczenia. Same przepuszczalne materiały na rolety dzielą się również na różne grupy ze względu na przepuszczalność światła. Na przykład materiały z grupy Ara przepuszczają od 2 do 40% światła. Dobierając odpowiedni typ materiału na rolety, możemy więc decydować o tym czy po zmierzchu będzie panował w pokoju całkowity mrok czy też jeżeli mieszkamy w mieście przy ulicy na której świecą latarnie i jeżeli będziemy posiadać w rolecie materiał przepuszczający światło, to w naszym pomieszczeniu będzie panował półmrok. Należy przy tym pamiętać, że pomimo tego, że rolety z materiałem przepuszczającym światło zapewniają dojście nieznacznej ilości światła do pokoju, to jednocześnie zapewniają one nadal pełną prywatność użytkownikom danego pomieszczenia. Jeżeli zostanie zastosowany materiał przepuszczający światło, to nadal osoba stojąca na ulicy nie będzie w stanie zobaczyć niczego w danym pomieszczeniu.

Pod względem prywatności rolety biją więc na głowę swoje konkurentki - żaluzje aluminiowe. Ten drugi rodzaj osłon okiennych nie zasłania bowiem w stu procentach okna. Nie chodzi tu tak naprawdę o małe szparki przy krawędziach założonej w oknie żaluzji, ale niebagatelną kwestią jest tu psychologia. Człowiek często nie zauważa tego, że żaluzja jest otwarta. Ma natomiast świadomość tego, że jest właśnie zamknięta. Dzieje się tak, ponieważ żaluzja wisi stale w ramie okiennej. Jest ona więc stale obecna w oknie. Nie tak jak w przypadku rolety, kiedy na czas jej odsłonięcia jest ona zwijana w górę do kasety. Żaluzje również można zwinąć, ale dostępna jest też opcja przekręcenia jej listków o około 90 stopni w celu wpuszczenia pewnej ilości światła. Jest to oczywiście udogodnienie, ale również stanowi to pułapkę dla naszej prywatności. Często mamy świadomość, że jesteśmy niewidoczni dla osób z zewnątrz, bo przecież mamy żaluzje w oknach. Rzucamy na nie okiem: rzeczywiście są one w oknie. Jednak dopiero po chwili zauważamy, że są one jedynie uchylone o kilkadziesiąt stopni i dla osób stojących na zewnątrz budynku jesteśmy więc doskonale widoczni. Przy roletach takiego problemu nie ma. Bardzo szybko zauważamy zwinięcie rolet i równie szybko możemy zareagować opuszczając je.

Jeżeli już poruszamy kwestię psychologiczne, to należy zwrócić uwagę, że rolety materiałowe i żaluzje aluminiowe lata swojej największej popularności miały w zupełnie różnych okresach. Jeżeli chodzi o Polskę, to największa popularność żaluzji miała miejsce w przeciągu całych lat dziewięćdziesiątych. Były one wtedy dosyć nowym produktem i były chętnie zamawiane do wszystkich rodzajów pomieszczeń - do biur, mieszkań, sklepów. Były one zupełnie czymś nowym w porównaniu do obecnych w PRLu osłon okiennych, czyli firanek i zasłon. Moda na żaluzje trwała do początku dwudziestego pierwszego wieku. To właśnie w pierwszej dekadzie nowego wieku rynek zaczęły dominować rolety materiałowe w różnych ich postaciach takich jak rolety w kasecie albo bez kasety (tak zwane rolety mini). Rolety w kasecie stały się synonimem luksusu i powodzenia. Były one nowością na rynku i efektownie prezentowały się w oknach. Rolety mini (nie posiadające kasety) również wyglądały efektownie i do ich kupna zachęcały atrakcyjną ceną. Była to co prawda cena wyższa od żaluzji, ale niebagatelną sprawą było w wielu przypadkach klientów podążanie za modą. To właśnie rolety stały się synonimem atrakcyjnego wystroju i aranżacji wnętrz. Trzeba jednak pamiętać, że takie postrzeganie rolet i  żaluzji dotyczyło przede wszystkim ludzi młodych nastawionych na poszukiwanie innowacji i nowych trendów. Ludzie starsi dużo chętniej wybierają natomiast żaluzje niż ludzie młodzi.








Rolety, a konkretnie rolety mini, mają również jedną poważną zaletę względem żaluzji. Można je zamontować bez jakiejkolwiek ingerencji w strukturę okna. Żeby założyć rolety mini nie trzeba wiercić jakichkolwiek otworów w ramie okiennej ani w skrzydle okna. Sposób założenia rolety mini jest całkowicie bezinwazyjny. Jest to duży  plus rolet względem żaluzji, ponieważ niekiedy ingerencja w okno jest  sporą barierą dla niektórych z klientów. Jak montuje się rolety mini

Obawiają się oni, że na  przykład stracą gwarancję na okna albo że  monter w wyniku błędu zrobi  dziurę przez którą będzie się przedostawało  powietrze z zewnątrz.

Rolety oczywiście ewoluują dalej. Wprowadzane są coraz nowsze ich rodzaje i typy. W ostatnich latach popularne stały się rolety rzymskie. Są one niejako połączenie rolet i zasłon. Ich elementem jest mechanizm pozwalający na ich zwijanie tak jak zwykłe żaluzje albo rolety. Jednak rolety rzymskie mają w sobie to coś co miały rolety w momencie wejścia na rynek żaluzji - powiew awangardowego stylu, nowy trend w aranżacji wnętrz, coś w sam raz dla ludzi, którzy swoje mieszkania chcą urządzić w zupełnie inny sposób niż ich znajomi, przyjaciele, rodzina.
Ciekawą modyfikacją rolet są również rolety dwutkaninowe. Składają się one z dwóch warstw materiału nachodzących na siebie. Każda z warstw to ułożone naprzemiennie poziome pasy o kompletnie różnych współczynnikach przepuszczalności światła. Za pomocą mechanizmu sterującego możemy zmieniać nachodzenie pasów na siebie dozując w ten sposób bardzo szczegółowo ilość światła docierającą z zewnątrz do pomieszczenia.
To tylko dwa trendy w dalszej drodze ewolucji rolet. Zmieniają się ich typy, wchodzą na rynek nowości. Zmienia się tez rodzaj sterowania nimi. Coraz częściej ręczne sterowanie zastępuje się sterowaniem elektrycznym. Dostępne jest również automatyczne sterowanie rozwijające roletę tylko kiedy na przykład świeci słońce. Może niedługo będziemy mogli sterować roletami za pomocą myśli. Ale to jest już tak zwana melodia przyszłości...

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 6 listopada 2011


Projektowanie ogrodów - zaprojektuj swój ogród


Autorem artykułu jest Gordo Studio



Dlaczego warto zlecić zaprojektowanie ogrodu architektowi krajobrazu ? Projektowanie ogrodów i terenów zielonych to dosyć trudne zadanie, dlatego niektórzy wolą pozostawić je profesjonalistom-zresztą bardzo słusznie.
Dlaczego warto zlecić zaprojektowanie ogrodu architektowi krajobrazu ? Projektowanie ogrodów i terenów zielonych to dosyć trudne zadanie, dlatego niektórzy wolą pozostawić je profesjonalistom-zresztą bardzo słusznie.

Jeśli jednak postanowiłeś sam się tym zająć, dobrze jest poznać pewne wskazówki dotyczące projektowania ogrodów. Na początku nie należy zbytnio dokładnie planować nasadzeń na naszym ogrodzie. Projektowanie zieleni nie jest tak łatwe jak sie moze wydawać, dlatego trzeba trochę poeksperymentować z wybranymi przez nas roślinami i ich kompozycjami, by na końcu osiągnąć zamierzony i satysfakcjonujacy efekt. Spróbuj sobie wyobrazić ogrody i zieleńce przeładowane roślinami, zarastającymi się wzajemnie. Albo usychające rośliny z powodu zastosowania złej ziemi lub nieodpowiedniego miejsca ich nasadzenia.

Jednym z najbardziej ciekawych aspektów posiadania ogrodów i zieleńców jest to, że praktycznie każdy ogród jest inny i jest odbiciem osobowości jego właścicieli. Jednak każdy projekt ogrodu opiera się na tych samych podstawowych zasadach, które narzucają zarówno wygląd ogrodu jak i jego ostateczną funkcjonalność. Wiele osób ma wrodzone wyczucie tych zasad ale są i tacy którzy muszą się wszystkiego nauczyć na własnych błędach. Ogrody to nasza wizytówka. Aby więc nie tracić czasu i dosyc szybko stać się właścicielem wymarzonego ogrodu warto poznać kilka dobrych i podstawowych zasad projektowania ogrodów i zieleni lub zlecić projektowanie ogrodów specjaliście. Fachowy architekt krajobrazu dzięki odpowiedniemu wykształceniu i wieloletniemu doświadczeniu wykona projekt ogrodu zgodny z naszymi indywidualnymi potrzebami oraz odpowiednimi wymaganiami. Architekt krajobrazu pomoże nam dostosować projekt ogrodu do naturalnego usytuowania miejsca przeznaczonego na nasz azyl i naszą oazę relaksu. Rozważy wiele czynników uwzględniając w szczególności typ gleby, topografie terenu, nasłonecznienie, położenie działki względem istniejących w terenie obiektów, warunki hydrologiczne itp. Te okoliczności wpłyną na zaprojektowanie wszystkich elementów ogrodu. Ogród tak więc może mieć różne charaktery: praktyczny, estetyczny, funkcjonalny, atrakcyjny wizualnie, popisowy, naturalny. Architekt krajobrazu, jeśli będzie taka potrzeba znajdzie również “złoty środek” aby sprawnie w tym jednym miejscu połączyć wszystkie wymienione funkcje. Sposób zestawienia różnorodnych elementów spowoduje istotny wpływ na efekt końcowy naszego ogrodu. Szczególny wpływ na wygląd ogrodu ma dobór odpowiednich gatunków roślin. Istnieje wiele takich roślin,którym sprzyja silne nasłonecznienie i sucha gleba oraz takich, które preferują ciemne lub całkowicie zacienione miejsca. To do architekta krajobrazu należy odpowiedni dobór gatunkowy. Koncepcja ogrodu jest więc ciągłym poszukiwaniem kompromisu między wymarzonym projektem i realiami. Warto od razu opracować kompleksowy projekt ogrodu i zieleni, nawet jeśli nie możemy od razu zrealizować go z różnych powodów w całości. Profesjonalny projekt ogrodu powinien zawierać takie elementy jak: właściwy dobór gatunkowy roślin, uwzględnienie ukształtowania terenu, elementy wodne: oczka wodne, strumienie, fontanny, rozplanowanie ścieżek i układ nawierzchni, elementy małej architektury, projekt oświetlenia, nawodnienie ogrodu i trawnika.

Brak kompletnej i jednolitej koncepcji zieleni może spowodować, iż nasz ogród/ zieleniec będzie się składał z przypadkowych niepowiązanych ze sobą funkcjonalnie i estetycznie części. Jak zatem widać projektowanie ogrodów i terenów zieleni to zajęcie dla wykwalifikowanych i doświadczonych architektów krajobrazu. Działając samemu, można przejrzeć gotowe projekty ogrodów umieszczane na przykład w magazynach ogrodniczych lub na stronach firm ogrodniczych, a potem dostosować je do naszych oczekiwań i pragnień. Posiadając własny projekt zieleni i ogrodu pozostanie nam już “tylko” przystąpić do budowy swojego wymarzonego ogrodu. Ale to juz inna historia...

Tekst: Gordo Studio

---
    Profesjonalne projektowanie ogrodów


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl


4 zasady przystępowania do wyboru projektu domu


Autorem artykułu jest krystian  Kowalski



Z poniższego artykułu dowiesz się o kilku istotnych sprawach, o których warto pamiętać decydując się na budowę domu i wybierając jego projekt. Czytaj zatem uważnie, bo ta wiedza może się przydać.
Myśląc o rozpoczęciu budowy domu stajemy przed wieloma pytaniami i decyzjami do podjęcia. Począwszy od rodzaju domu jaki chcemy mieć i miejsca na działkę przez to, jakie biuro projektów wybierzemy po samą budowę. W tym artykule poznasz kilka ważnych zasad, które warto znać i przestrzegać w momencie, gdy zabieramy się za pierwsze kroki prowadzące do powstania własnego domu.

Zasada pierwsza to otwartość na wiedzę. Jeśli nie jesteś specjalistą to tym bardziej bądź chłonny wiedzy, jaka do Ciebie dociera. Rozmawiaj z ludźmi, którzy dom już budowali, pytaj znajomych choćby o rady, czy znają dobre biura projektowe, a które zdecydowanie odradzają. Czytaj opinie użytkowników (nie instalatorów i sprzedawców) o materiałach i instalacjach – dzięki temu dowiesz się, jak jest w rzeczywistości z ich użytkowaniem.

Zasada druga – bardzo dokladnie przekalkuluj potrzebny budżet. Czy na pewno potrzebne jest Ci drogie biuro projektów, czy może warto poszukać innego tańszego – nie dlatego, że gorsze, ale często lokalizacja biura decyduje o jego cenach. To tak jak ze sklepami – sklepy w drogich dzielnicach też są drogie mimo, że wcale nie lepsze od sklepów w zwykłych dzielnicach. Zainwestuj w droższe materiały, które potem przyniosą Ci oszczędności. Może zrezygnuj z dużego metrażu na rzecz ogrodu?

Zasada trzecia. Nigdy nie oceniaj oglądanego domu po jego wyglądzie zewnętrznym. Najczęściej rodzaj materiałów wykończeniowych można zmienić, podobnie z elementami konstrukcyjnymi – można je schować albo wyeksponować.

Zasada czwarta. Wiąże się ona nieco z zasadą trzecią. Otóż, pamiętaj, że każdy dom i projekt może mieć ukryty potencjał. Nie odrzucaj projektów, które na pierwszy rzut oka wydają się nietrafione. Są biura projektowe, które chętnie podejmą się przeprojektowania i sam się zdziwisz co można było wyczarować.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl


Sępolia - fiołek afrykański


Autorem artykułu jest Anna  Rajner



Fiołki afrykańskie to jedne z moich ulubionych kwiatów. Chociaż  niewielkie i na pozór mało efektowne, wnoszą do mieszkania masę koloru, co cieszy szczególnie w okresie jesienno zimowym, gdy świat wokół jest szary, żeby nie powiedzieć ponury.
Uprawiam fiołki afrykańskie od lat. Mam rośliny w różnych kolorach i o różnym pokroju kwiatów i liści - niektóre są pełne, niektóre lekko fryzowane. Ilekroć zobaczę jakiegoś fiołka, którego nie mam w swojej kolekcji, staram się zdobyć przynajmniej jeden listek.

Mnożę je zawsze z listków, które ukorzeniam w wodzie a gdy już mają spore korzonki, sadzę w lekkim, przepuszczalnym podłożu, lekko podlewam i nakrywam słoikiem. Tworzę im w ten sposób miniszklarnię. Podlewam rzadko i bardzo niewiele a jeżeli na wewnętrznych ściankach słoika skrapla się woda, nie podlewam wcale. Zwykle po paru tygodniach z ziemi wyrasta młoda roślinka, czasem jedna, czasem kilka. Słoik zdejmuję dopiero jak rośliny są już dość duże i mocne. Liść, z którego wyrosły zwykle dość szybko ginie. W przypadku gdy młodych roślin jest kilka, należy je rozsadzić do odddzielnych doniczek. Zakwitają czasem mniej więcej po miesiącu, dwóch a czasem trzeba na to czekać dłużej. Jak widać mnożenie fiołków wymaga trochę czasu, zachodu a przede wszystkim miejsca, ale potem jest już sama przyjemność.

Pielęgnacja fiołków afrykańskich nie jest kłopotliwa. Nie lubią pełnego słońca. Muszą mieć światło rozproszone. Trzeba pamiętać, że lepiej je trochę przesuszyć niż przelać. Nadmiar wody bardzo im szkodzi. Podlewam je raz na tydzień, tylko na podstawkę, po sprawdzeniu, czy ziemia w doniczce nie jest mokra.

Przekwitające kwiaty usuwam nie tylko dlatego, że są brzydkie, ale również, żeby wypuściły następne pąki. Kwitną obficie jeżeli co jakiś czas urywa się im kilka najstarszych dolnych listków. Pobudza je to do kwitnienia i nadaje roślinie ładny kształt. Kwitną właściwie przez cały rok, z małymi przerwami.  U mnie właściwie zawsze, bo nie umiem się powstrzymać przed rozmnażaniem kolejnych i mam ich tyle, że chętnie rozdaję znajomym gotowe rośliny lub ukorzenione listki.



---
   
.wika-wszystkookwiatach.blogspot.com



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl


Jak zaprojektować idealną kuchnię?


Autorem artykułu jest Anna   Kotkiewicz



Kuchni to najważniejsze pomieszczenie w całym domu. Spędzamy w nim najwięcej czasu. Dlatego odpowiednio zaplanowana kuchnia oraz meble kuchenne są tak ważne.
Od czego zacząć projektowanie kuchni?



31

Po pierwsze należy dokładnie pomierzyć pomieszczenie i wziąć pod uwagę umiejscowienie np.: okna, przyłaczy (woda, gaz, gniazdka, odpływy).

Kolejny krok to założenie jakie sprzęty chcemy, lub potrzebujemy w kuchni. Podstawowe i nie zbędne to: lodówka, okap, kuchenka. Dodatkowo możemy zamontować: zmywarkę, pralkę, mikrofalę, ekspres do kawy. Musimy również podjąć decyzję, czy sprzęty będą do zabudowy, czy też nie. Pamiętajmy, że sprzęty do zabudowy są droższe średnio o 30% procent. Dość istotną sprawą są również wymiary sprzętów: zmywarka występuje w standardowej wysokości ok 82 cm- tak aby mieściła się pod blatem, ma jednak dwie szerokości : 45 cm oraz 60 cm. Jeśli mamy dużą rodzinę oraz dość miejsca osobiście polecam większą. Lodówki do zabudowy są głównie do szafek sześćdziesiątek ( wymiar zewnętrzny 60 cm), lodówki występują jednak w trzech wysokościach. Piekarniki głównie do szafki 60 ale zdażają się do szafek 50.

Następnie musimy zaprojektować szafki. Wysokość dolnych to 82 cm standartowo (72 cm ma skrzynka, natomiast nóżki 10 cm), wysokości szafek górnych to 72 lub 92 w standardzie ale możemy zaprojekować dowolną wysokość, ponieważ każdy zakład robiący meble na wymiar, wykona nam takie jak chcemy.

Planując wielkości szafek, róbmy to tak aby każda szafka miała swoje przeznaczenie. Jeśli np.: mamy maszynkę do mięsa, lub duży mikser - z góry zaplanujmy miejsce dla tych przedmiotów. Pamiętajmy również, aby przewidzieć odpowienią ilość blatów roboczych, oświetlenie, czy szuflady na sztućce.

Najważniejsze to projektować kuchnie tylko dla siebie. Brać pod uwagę swoje przyzwyczajenia i wymagania.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl


5 skutecznych metod na zimowanie ukochanych pelargonii


Autorem artykułu jest Ewa Maria Szulc



Dlaczego warto zimować pelargonie?
Kilkuletnia pelargonia ma dużo więcej uroku niż taka w pierwszym sezonie - grube, czasem powykręcane gałązki dodają roślinie przestrzenności i urody. Moje mają 3 lata. Sadzę je wiosną do czystego kompostu i nie uszczykuję pierwszych pączków kwiatowych - dlatego mają więcej kwiatów niż liści.

Pelargoniom nie można dać zmarznąć. Należy je zabrać do pomieszczenia gdy tylko zapowiadają przymrozki w Twojej okolicy.

Metod #1

Jeśli masz niedużo roślin i sporo miejsca na słonecznych parapetach, można pelargonie przenieść po prostu do mieszkania i cieszyć się rośliną całą zimę. Będziesz obserwować jak rośnie - gałązki trochę się wyciągną, ale w lutym/marcu zakwitnie, a czasem nawet wcześniej. W lutym można ją przyciąć - według własnych preferencji, a gdy minie zagrożenie przymrozków wiosną wystawić do ogrodu.

Metoda #2

Druga metoda zimowania, to również przeniesienie do domu z tą różnicą, że ustawiamy ją w miarę chłodnym miejscu (18C) i jak najdalej od jakiegokolwiek źródła ciepła. Troszkę podlewamy, ale tylko wtedy gdy roślina daje wyraźnie znać, że potrzebuje. Niech sobie rośnie tyle ile daje radę. Jeśli zobaczysz pąki to koniecznie je uszczykuj - nie pozwalaj zakwitnąć. Ten zabieg pozwoli roślinie zebrać siły oraz uformować dodatkowe łodyżki i liście - a gdy uznasz, że ma ich wystarczająco dużo - niech zakwitnie.

Jeżeli nie chcesz zimować pelargonii na ciepłym i słonecznym parapecie, a raczej w piwnicy kluczem do sukcesu jest uwierzyć, że pelargonia nie potrzebuje wody aby przetrwać zimę. Poniższe metody są tradycyjne, stosowane przez dziesiątki, o ile nie setki lat w krajach gdzie ogrodnictwo ma dużo dłuższe tradycje i jest nobilitujące - dlaczego u nas niewiele osób o niej wie?

Metoda #3
Przenieś rośliny do piwnicy czy garażu. Dobrze wtedy przyciąć na taką wysokość jakie mamy życzenie i usunąć wszystkie liście. Można wtedy zapomnieć o niej na całą zimę, nie podlewając ani odrobiny - lub jeśli masz słabe nerwy podlewając odrobinę raz w miesiącu. Gdy pelargonia nie ma wody i światła, zapada w stan uśpienia, z którego wybudzi się gdy zaczniesz ją podlewać w lutym. Im zimniejsze pomieszczenie, ale gdzie temperatura nie spada poniżej zera, tym mniejsza konieczność podlewania. Jeżeli temp. jest ok. 10C, można jej nie podlewać wcale.

Metoda #4

Można wyjąć pelargonię z doniczki, czy wykopać z rabaty, otrząsnąć korzenie z ziemi, dać zaschnąć liściom, a potem włożyć do plastikowej torebki wypełnionej wilgotnym torfem i tak przezimować do wiosny - nie podlewając.

Jeżeli pelargonia wymaga odmłodzenia, to najlepiej w sierpniu pobrać sadzonki - ukorzenią się do zimy. Pobieranie sadzonek w styczniu-lutym nie gwarantuje kwitnienia w danym sezonie, ale dopiero w następnym.

Metoda #5

Otrząsnąć korzenie pelargonii z ziemi i osuszyć, zawinąć w papier i powiesić do góry korzeniami w miejscu, gdzie temperatura nie spada poniżej zera, ale jest niska. Niektórzy mówią, że nie osuszenie roślin może spowodować jej pleśnienie i gnicie.

W lutym przez kilka godzin namoczyć korzenie w wodzie i dopiero wtedy posadzić w doniczce.

Ta metoda daje 50-75% szansy roślinom, jest więc przydatna jeśli masz dużo roślin i nie masz miejsca na ich zimowanie.

---
    Nastrojowy Ogród - Więcej ciekawych artykułów na temat samodzielnego dbania o swój piękny i zdrowy ogród


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl